Zwierzęta na osiedlu

Akurat spotkałem to napisałem. Nie prowadzę dzienniczka wychodzenia kotów, mam ciekawsze rzeczy do roboty Smile

Nikogo nie nakręcam, po prostu nie podoba mi się to, że ktoś wypuszcza swojego kota samopas. Regulamin jednego jak i drugiego osiedla wprawdzie nie zakazuje wypuszczania kotów (mówi tylko o wyprowadzaniu psów na smyczy) ale nakazuje natychmiastowe sprzątanie nieczystości po swoich zwierzętach. Powiedz - w jaki sposób chcesz tego dokonać nie mając kontroli nad swoim kotem który chodzi sam?

Sam mam zwierzaka (psa) i np. nie pozwalam mu chodzić bez smyczy po osiedlu, nie pozwalam mu sikać na trawniki, zbieram kupy . Po prostu staram się przestrzegać pewnych elementarnych reguł, które obowiązują na naszym osiedlu. I oczekiwałbym, aby inni też je przestrzegali (także właściciele psów, którzy nie sprzątają po swoich pupilach)

Nie zwróciłem uwagi aby nagminnie auta poruszały się szybko po naszej uliczce (jak ktoś mieszka od tamtej strony to zapewne ma lepszą orientację). Jeśli Ty zauważyłaś problem ze zbyt szybką jazdą to napisz o tym do zarządu, zgłoś na zebraniu, napisz na forum. Podyskutujemy Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez franki dnia Nie 11:08, 07 Paź 2018, w całości zmieniany 1 raz

Sama mam kota i nie wyobrażam sobie wypuszczać go wolno na osiedle. Moim zdaniem powinniśmy zabronić tego jasno w regulaminie. Widząc kota bez właściciela, chodzącego sobie wolno po osiedlu mam prawo założyć, że jest chory/zarobaczony/agresywny (oczywiście, że są takie, a ja nie będę zgadywać jaki kot np. podchodzi do mojego dziecka). O załatwianiu swoich potrzeb do piaskownicy już nie wspominam, bo zostało to jasno powiedziane. Zasłanianie jej to nie sposób na koty - przecież w ciągu dnia piaskownice wielokrotnie stoją puste, a co 10 min nie będziemy jej zasłaniać/odsłaniać, bo jakiś kotek zechce ją odwiedzić.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Carla dnia Śro 9:01, 17 Paź 2018, w całości zmieniany 1 raz

Zaproponuj zmianę regulaminu na zebraniu, żeby nie była w nim mowa tylko o psach, a o wszystkich zwierzętach Smile

Co do przykrywania - pisałem już o tym, że przykrywaniem nie zapobiegniemy temu aby jakikolwiek zwierzak wszedł do piaskownicy, ale możemy zmniejszyć ryzyko. W ciągu dnia ludzie się po osiedlu kręcą i płoszą swobodnie chodzące zwierzaki, nocą zaś już raczej nie. Dlatego warto te piaskownicę choć na noc przykrywać ( na marginesie dziś znowu była nieprzykryta Sad

).
Mieszkanie też przecież zamykasz żeby utrudnić ( bo taka jest prawda) włamanie - wiadomym jest że nie ma zabezpieczeń nie do złamania. Mamy zamki to zamykamy drzwi. Mamy pokrowiec - niech ochrona tę piaskownicę przykrywa na noc

Post został pochwalony 0 razy

A co z dziećmi, które za przyzwoleniem rodziców sikaja na osiedlu? Sama to widziałam kilka razy...
Osiedle jest dla wszystkich posiadaczy kotów, psów, kanarkow itp. Niedługo będzie zakaz opuszczania mieszkań.
Każdy rodzic po zakończeniu zabawy w piaskownicy powinien ją przykryć a nie odchodzić, zacznijmy dbać o to co jest wspólne, zwracać uwagę na niszczenie roślin co zdarza się częściej niż spacerowanie kota....

Post został pochwalony 0 razy

	Aanja napisał:
	A co z dziećmi, które za przyzwoleniem rodziców sikaja na osiedlu? Sama to widziałam kilka razy...

Ja też! To jest jeszcze gorsze!!!

Nie da się w dzień zakrywać co chwila piaskownicę, bo trzeba by to robić co 5 minut. Dzieci przychodzą i odchodzą, to nie jest przedszkole, że dzieci przychodzą grupowo na godzinę i potem nikt nie korzysta z piaskownicy przez 3 godziny.

Post został pochwalony 0 razy

Carla napisał:

	Aanja napisał:
	A co z dziećmi, które za przyzwoleniem rodziców sikaja na osiedlu? Sama to widziałam kilka razy...

Ja też! To jest jeszcze gorsze!!!

Dzieci sikały na trawnik??

	Aanja napisał:
	Każdy rodzic po zakończeniu zabawy w piaskownicy powinien ją przykryć a nie odchodzić, zacznijmy dbać o to co jest wspólne, zwracać uwagę na niszczenie roślin co zdarza się częściej niż spacerowanie kota....

Bądźmy rozsądni - od ochrony nie można jak widać wyegzekwować, aby przykrywali raz dziennie wieczorem piaskownicę a Ty chcesz egzekwować każdorazowe przykrywanie? Nie ma szans..

	Carla napisał:
	Nie da się w dzień zakrywać co chwila piaskownicę, bo trzeba by to robić co 5 minut. Dzieci przychodzą i odchodzą, to nie jest przedszkole, że dzieci przychodzą grupowo na godzinę i potem nikt nie korzysta z piaskownicy przez 3 godziny.

Zgadzam się

Post został pochwalony 0 razy

Nie chcę egzekwować, uważam tylko że każdy powinien poczuć się bardziej odpowiedzialny za nasze wspólne dobro z którego korzystamy a nie zmieniać regulamin i dodawać kolejne zakazy - ale zdaję sobie sprawę, że to niemożliwe....

Post został pochwalony 0 razy

Też widziałam sikające pod krzaczek dzieci. Nie raz. Rozumiem, że zwyczajnie nie zdążają do domu, co nie zmienia faktu.
Z innej beczki - ochrona ma w obowiązkach ochronę piaskownicy? Może jak pisze przedmówczyni trzeba trochę inwencji od siebie - przecież jak się ściemnia to ktoś odchodzi jako ostatni z piaskownicy i może przykryć.
Proponuję skończyć ze zwracaniem sobie uwagi zza ekranu a robić to osobiście. Nie jesteśmy bandą awatarów mieszkających na osiedlu ze służbą a ludźmi.

Post został pochwalony 0 razy

	Joanna napisał:
	ochrona ma w obowiązkach ochronę piaskownicy?

Nie wiem jak u Was, ale u nas literalnie nie jest wpisana ochrona piaskownicy. Wpisana jest tylko ochrona części wspólnej, a piaskownica do niej należy.
Inna sprawa to fakt, że w sprawie przykrywania piaskownicy pisałem kilkukrotnie do naszego zarządu i otrzymałem odpowiedź, że nasza ochrona będzie przykrywać piaskownicę wieczorem

Post został pochwalony 0 razy